Decyzje, decyzje ...

W życiu każdego z nas przychodzi czas na podjęcie decyzji, które zadecydują o naszej przyszłości. Mówię tu przede wszystkim o wyborze swojej kariery zawodowej. Mam 16 lat i tak naprawdę muszę wybrać, co chciałabym w życiu robić, w jakim kierunku podążać. Poprzez sprawdzenie i dokładne poznanie swoich umiejętności, hobby i preferencji powinnam dopasować zawód idealny. Większości nastolatków niestety się to nie udaje. Pomimo licznych testów i doradztwa zawodowego w gimnazjum, znacznie większe grono młodych nie wie gdzie iść dalej. Ja sama tak naprawdę nie wiem, czy mój wybór jest wyborem właściwym. Wszyscy mówią, że wybór liceum, technikum, czy zawodówki jest jedną z ważniejszych decyzji, z którymi musimy się zmierzyć wkraczając w dorosłe życie. Myślę, że w ciągu tych 3-4 lat nasze wyobrażenie przyszłego zawodu może zmienić się o 360°. Po pewnym czasie stwierdzamy, że nie czujemy się dobrze wykonując czynności przygotowujące nas do wybranego zawodu albo nie interesują nas rozszerzone przedmioty w liceum. 

Ten okres w naszym życiu polega na popełnianiu błędów. Będziemy czynić je często, żałować, rozpaczać, ale i po pewnym czasie wstawać z powrotem na nogi. Wyciągnięte z nich wnioski będziemy pamiętać i stosować w praktyce. Popełniajmy błędy, zmieniajmy szkoły, otoczenie, towarzystwo i hobby. Najważniejsze by na końcu tej drogi odnaleźć wymarzoną i idealną dla siebie profesje. Nic tak nie satysfakcjonuje człowieka, jak codzienne wykonywanie pracy, którą się po prostu lubi. 

Życiowe decyzje to pojęcie bardzo szeroko rozumiane. Ja zagłębiłam się jedynie w rozgałęzienie najbliższe mojej obecnej sytuacji, gdyż przede mną wielki skok ku liceum, ale oczywiście każdy z nas podejmuje i będzie podejmował grom różnych decyzji, w różnym czasie i sytuacjach. Istotne jest to, że nasz wybór zmieni na lepsze lub gorsze nasze przyszłe życie. Planując dzieci, ślub, a nawet kradzież i zabójstwo świadomie wprowadzamy nieodwracalne kroki, których nie da się wymazać z naszej egzystencji, ale zawsze znajdzie się czas by je odpokutować i "naprawić". 

Dlatego też, na zakończenie pozwolę sobie przytoczyć słowa pewnego, brazylijskiego pisarza i poety, Paulo Coelho, który w swojej powieści "Brida" napisał:

"Gdy już znaj­dziesz swoją drogę, nie lękaj się. Miej od­wagę po­pełniać błędy. Roz­cza­rowa­nia, po­rażki, zwątpienie to narzędzia, który­mi posługu­je się Bóg, by wska­zać nam właściwą drogę."

Bluzka|Lump|     Sweter|Cubus|     Spódniczka|Vinted.pl|     Dusik|Aliexpress.com|     Torba|No name|     Buty|Bershka| 

Stylizacja, którą przedstawiłam przypominać ma grzeczny, szkolny styl. Nawiązuje trochę do lat 70, ze względu na spódniczkę z guzikami i trochę do lat 90, przez kraciasty motyw bluzki.

Możecie zauważyć, że zmieniłam dotychczasowy wygląd postów. Cały tekst nie znajduje się już na przodzie, lecz pomiędzy zdjęciami. Tę zmianę poleciła mi moja druga pani fotograf, Monika i z chęcią zastosowałam się do jej sugestii. Podoba się wam taki układ tekstu ? 

Dajcie znać, co myślicie o tym outfi'cie ? 

Życzę wam wspaniałych wakacji, a trzecioklasistą - oczywiście dostania się do wymarzonych szkół !

Najnowsze wieści z mojego życia codziennego i sekrety bloga na snapie: wersquu

Pozostałe posty:

HEY VACAY

Wymarzonego zawodu (prysł) czar ^.^
Be like Jessica Mercedes!