Kolejny post, który pisze w nocy. Jest dobrze po północy, a ja przeżywam życiową dygresję.
Spotkałam się ostatnio z sytuacją, która po raz kolejny wystawiła na próbę moją wiarę. Sęk w tym, że nie wiarę w same istnienie Boga, lecz w kościół, a konkretnie jego pracowników - księży.
Znajomy, znajomej, znajomej mojej mamy (pewnie też spotkałyście się z taką "przechodzoną" znajomością) niedawno umarł. Ale po co wam to wiedzieć ? W tym właśnie siedzi sens tej notki. Owy mężczyzna - niech śpi w spokoju, przez całe swoje życie pracował "na czarno". Pewnie większość z was zna ten termin, ale zdarza się, że nie koniecznie wie, co się za nim kryje. "Praca na czarno" to nic innego, jak praca wykonywana bez nawiązania stosunku pracy, czyli bez umowy o pracę lub jakiejkolwiek innej pisemnej umowy pomiędzy pracodawcą i pracownikiem. Jednym słowem - pracownik na czarno pracuje i otrzymuje wynagrodzenie, ale nie ma żadnych niezbędnych świadczeń. Nie jest ubezpieczony przez pracodawcę, bo oficjalnie go nie ma. Zwiększa to pensje pracownika, a pracodawce zwalnia od kosztów zatrudnienia. Wszystko fajnie i pięknie, ale ... taki pracownik w państwie jest zarejestrowany jako bezrobotny nie płacący składki ZUS. Co to oznacza ? A właśnie, oto historia tego znajomego, znajomej, znajomej ...
Gość umarł w sumie dość niedawno. Wszystko byłoby okej (poza samym faktem jego śmierci) , gdyby pracował legalnie i państwo wypłaciłoby rodzinie (nie dużo), lecz wystarczająco na skromny pogrzeb pieniądze. Niestety, nie pracował. Nie pracował - kasy nie ma. Teraz to, co w naszym kraju stoi na porządku dziennym i niszczy wiele rodzin i ludzi - nie ma kasy, nie ma nic. Wynika z tego prosty wniosek - rodziny zmarłego nie stać na pogrzeb, więc go nie będzie.
Spytacie teraz - ale jak pogrzebu może nie być ?
Tutaj dochodzimy w sumie do punktu kulminacyjnego notki. Zmarły zostanie skremowany (bez trumny) i pochowany pod płotem. To już brzmi naprawdę okropnie, bo żaden człowiek, nawet najgorszy "żul" nie powinien zostać tak pożegnany. Pomijamy fakt, jak państwo traktuje swoich obywateli. Żeby pochować kogoś bez trumny ? Nieludzkie ... Teraz uwaga, najlepsze - na skromnym i smutnym pogrzebie nie będzie księdza, ponieważ nie ma pieniędzy żeby mu zapłacić. Kiedy ja to usłyszałam, wywołało to u mnie takie oburzenie, taką wewnętrzną złość, której dawno nie czułam. Zobaczcie, kim są księża ... Nie będzie na pogrzebie, bo nie dostał kasy !
Czy tego uczył nas sam Bóg ? Czy ksiądz nie ma w sobie na tyle człowieczeństwa, by zrobić to za darmo ?
Do głowy ciśnie mi się wiele takich pytań. Odpowiedz jest jedna : Najwyraźniej nie ma. Nieważne, że jest po to, aby nieść słowo Boże, pomagać bezinteresownie i w dodatku nie napracuje się bardzo stojąc chwile przy zmarłym. On tego nie zrobi, bo nie dostanie pieniędzy. A w ogóle, gdzie jest napisane, że ma dostać ? Kto ustanowił tak bezsensowne prawo ?!
Nie mam na to po prostu słów. W takich chwilach moja wiara w księża "podupada na zdrowiu". Mam wrażenie, że zależy im tylko na kasie. Wakacje w górach, drogie samochody, a po drodze - zaliczenie ładnej panienki z dużym biustem ...
W każdym razie, przedstawiłam wam historię, która wstrząsnęła mną tak bardzo, że musiałam o niej tutaj napisać. Piszcie koniecznie, co wy myślicie o tej historii i czy wpłynęła ona na waszą wiarę ?
Zapraszam także na dzisiejszy outfit:
Golf|Stradivarius| Spódniczka|Lump| Buty|Allegro| Naszyjnik|E-bay| Plecak|Primark|
Co myślicie o tej stylizacji ? :)
(odwdzięczam się!)
Zapraszam na pozostałe posty:
Outfits inspired by Shein - ZOBACZ KONIECZNIE !
Najlepsze buty na świecie! *-*
OdpowiedzUsuńZgadzam się ! ♥
UsuńDla mnie nigdy wiara w kościół nie równała się wierze w Boga. Nie jestem wierząca ale to jedno czego się trzymam.
OdpowiedzUsuńhttp://nekoworlds.blogspot.com/2016/03/banggood-spring-wishlist.html
Zgodzę się z tobą :) super blog !
UsuńWyglądasz rewelacyjnie. Spódniczka wspaniale wygląda z połączeniem bordowej bluzeczki. :)
OdpowiedzUsuńPoklikane. :)
Dziękuję w 100% ! :*
UsuńPLECAK, FIGURA! WSZYSTKO PIĘKNE CUDNE! <3
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ !!!
UsuńAle masz piękną figurę ☺ tylko pozazdrościć ❤
OdpowiedzUsuńAle masz piękną figurę ☺ tylko pozazdrościć ❤
OdpowiedzUsuńDzięki ! ;)
UsuńŚwietny post pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej, nigdy wcześniej nie natknęłam się na twój blog, bardzo tego żałuję i będę wpadać częściej! Świetny post! Obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńdziewczynawelcome.blogspot.com
Ojej, super, dzięki !! :*
UsuńSuper blog, również obserwuje !
Świetna stylizacja! Spódniczka jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńDzięki dzięki dzięki !!
UsuńCiekawa stylizacja :)
OdpowiedzUsuńMega urocza stylizacja! <3
OdpowiedzUsuńhttp://klaudencja.blogspot.com/
Mega dziękuję :*
UsuńSuper blog!
Śliczna spódniczka. :) Stylizacja bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńmój blog :)
Cieszę sie bardzo :D
UsuńSuper blog !
zazdroszczę figury, mój tyłek niekorzystnie wygląda w takich spódniczkach. Jedyne co mi się nie podoba to buty ... nie jestem ich fanką :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję !
UsuńNie wszytskim wszystko sie podoba, rozumiem :*
Nie mam słów na to, co opisałaś...
OdpowiedzUsuńAle zdjęcia fajne, te buty są świetne :) Sama mam takie (granatowe) i jestem nimi zachwycona!
Zapraszam:
http://mirella-view.blogspot.com/
Nie do końca rozumiem :( Nie masz słów w sensie, że masz taki sam pogląd, jak ja, czy wręcz przeciwnie ?
UsuńDziękuję za miłe słowa :)
Super blog !
Uwielbiam Twoją urodę! <3 Świetny post! Zapraszam do mnie :) hihania.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Super blog :*
UsuńOH OH OH TA SPÓDNICZKA!!! KOCHAM JĄ :D
OdpowiedzUsuńPoklikałam - kiedyś może się mi odwdzięczysz :D
http://allegiant997.blogspot.com/
Cieszę sie, że ci sie podoba hehe :D
UsuńSuper blog, obserwuje !
ten plecak jest mega <3
OdpowiedzUsuńhttp://karolinaslomka.blogspot.com/
Mega dziękuję hehe ♡
UsuńŚwietne zdj pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńŚwietny post, świetna stylizacja i ta spódniczka MEGA:D
OdpowiedzUsuńSuper zdjecia, Masz swietna figure <3 Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :D
UsuńWedług mnie takie zachowanie jest karygodne. Ksiądz nie powinien wgl brać pieniędzy za pogrzeb ale trzeba jakoś dzi*ki spłacać ;-; przepraszam za wulgaryzm, ale no taka prawda i nie ukrywajmy że tak żyje 80% księży :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i bardzo fajna stylizacja! Jesteś strasznie szczupła zazdroo ;-;
http://flvcko.blogspot.com/
Śliczny outfit,No właśnie Komunia,bierzmowanie składka za ślub tez sie płaci powinno to być darmowe a nie zarobki na wierzących eh. Mycrazyworldpaula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńStylizacja bardzo ładna, taka niewinna :)
OdpowiedzUsuńA co do zachowania księży uważam jednak za karygodne :|
Powodzenia w dalszym blogowaniu i zapraszam do mnie www.sebawear.blogspot.com
Hej!
OdpowiedzUsuńBARDZO ciekawy post więc jeśli pozwolisz rozpisze się dość obszernie w temacie jaki poruszyłaś.
Ogólnie od kilku lat jestem niewierząca, ale to co robi kościół jako instytucja - to jest jakaś kpina. Spotkałam sie z w sumie identyczną sytuacją jaką opisałaś! Kobita starsza musiała pochować córkę, niestety była biedna, nie miała nikogo poza córką która umarła przecież, więc kasy nie było jak pożyczyć. Poszła zapytać do kościoła księdza ile by musiała uskładać, a on do niej: co łaska, ale dają zazwyczaj 500zł.
No kurde co łaska czy 500zł ?
Ona mówi że nie stać a on z wielką łachą do niej: może być 300.
A potem dodaje: organista kolejne 500.
Wiesz, jak to słyszałam o tym to mnie myślałam że krew zaleje. Kościół jest CHORĄ instytucją i mającą niewiele wspólnego z religią. Mimo iż nie wierzę, o religiach (różnych, nie tylko chrześcijańska) znam się bardzo dobrze. Od razu po bierzmowaniu zaprzestałam uczęszczania do kościoła i mam to do dzisiaj (mam obecnie 20 lat). Doszłam do wniosku, że nic nie przyniosło światu tyle wojen, bólu i cierpienia co właśnie religia. Dla mnie są chore te postanowienia: nie mieszkać przed ślubem, seksu nie przed ślubem - to ja się pytam jak mamy poznać partnera? Po kilku godzinach dziennie spędzonych? Nie da sie tak zgodzić na wspólne życie i wieczność. Jeśli ludzie się kochają, papierek jest im do tego niepotrzebny. Ja nigdy nie będę chciała ślubu kościelnego. Amen.
Doszłam do wniosku chyba, że i tak człowiek jest zdany tylko na siebie. Odpowiednio czytana Biblia jest najpotężniejszym kiedykolwiek wymyślonym sprzymierzeńcem Ateizmu. Wiara różni ludzi. Stąd się właśnie biorą kłótnie, rozwody, rozstania i cierpienie, w tym niczemu niewinnych dzieci. Jego nakazy są przeciwieństwem tego, jak nas stworzył, jakie dał nam potrzeby i cechy. Twierdzenie, że wierzący czuje się szczęśliwszy od niewierzącego, nie znaczy nic więcej jak to, że pijany jest szczęśliwszy od trzeźwego.
Ksiądz mi kiedyś powiedział, że na krzywdę człowiek sam sobie zapracowywuje. Te małe dzieci umierające w szpitalach, głodujące, gwałcone i poniżane, one również sobie na to zapracowały? Największym wrogiem wiedzy nie jest ignorancja, tylko iluzja wiedzy. Religia jest pełna przemocy, nielogiczna, nietolerancyjna, nierozerwalnie złączona z takimi pojęciami jak rasizm, ustrój plemienny czy bigoteria; zakorzeniona w ignorancji i wrogo nastawiona do wszelkich prób poznawczych, pogardliwa wobec kobiet i narzucana dzieciom.Czy nie można widzieć po prostu, że ogród jest piękny, bez konieczności uwierzenia, że kryją się w nim wróżki?
Wierzę w ludzkość, wierzę w ludzi, ale nie wierzę w coś, czego istnienie przez tysiąclecia nie zostało potwierdzone absolutnie żadnym dowodem. Odkryłam, że całkiem dobrą strategią, gdy ktoś pyta mnie, czy jestem Ateistką, jest uświadomić mu, że on również jest ateistą. Wszak nie wierzy przecież w Zeusa, Apollona, Amona Ra, Mitrę, Baala, Thora, Wotana, Złotego Cielca ani w Latającego Potwora Spaghetti. Ja po prostu poszłam o jednego Boga dalej.
Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię swoim stwierdzeniem w żaden sposób. Po prostu Twój post mega mnie wkurzył pod względem historii jaką przedstawiłaś, bo to nie jest jednorazowe.
Jeśli jesteś zainteresowana zapraszam na swojego bloga: mam nadzieję, że obudze w teraźniejszym młodym pokoleniu chęć ruszenia dupska sprzed komputera i zapracowania sobie na niesamowite wspomnienia:D
http://bedziesz-miedzy-gwiazdami.blogspot.com/
ładnie wyglądasz :)) obserwujemy? zapraszam :* http://fashinka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmi sie żygac chce jak słysze to co koscioł odpiernicza
OdpowiedzUsuńhttp://happinessismytarget.blogspot.com/
Wiara w Boga a wiara w dobrodusznośc, w dobrą pracę kościoła, to dwie różne rzeczy. Oczywiście, ja widząc zachowanie księży niektórych również zadaję sobie pytanie w co wierzę, bo przecież powinni być dla mnie jakimś przykładem bezinteresownej pomocy czy oddani wobec tego wszystkiego, co spisał Bóg. Jednakże jest ta grupka tych ksieży co tacy właśnie nie są, co widzą wszędzie pieniądze z dobrych serc ludzi. Ja nie chodzę do kościoła właśnie przez tą chciwość jaką widać praktycznie na każdym kroku - czy to dawnaie na tacę a jak nie dasz to się krzywo któryś z nich popatrzy a przecież możesz również nie mieć pieniędzy, czy kiedy chcesz upamiętnić czyjąść śmierć ale nie zrobisz tego, bo nie masz pieniędzy dla księdza, okropne! Pamiętam jak moja babcia zamawiała mszę za mojego tatę - dała 50 zł za to, by ksiądz ŁASKAWIE z kartki wyczytał imie mojego taty, chore! I co śmieszniejsze, sama modlitwa sama msza, trwała z 20 minut? Jestem wierzącą, wierze w Boga jednak już przestała wierzyć, by kościoł spełniał swoją rolę.
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG-KLIK!:)
Pozdrawiam :)
Księża to tak samo ludzie, nie każdy z nich urodził się z wiarą. Oni będą fałszywi, będą Ci wmawiać pewne rzeczy, nie zawsze będą szczerzy. Niektórzy będą to robić dla kogoś, inni tylko dla siebie. Czasami faktycznie moja wiara ulegała zniszczeniu, gdy widziałam pewne zachowania. Jednak nie sprawiły, że stałam się gorszym człowiekiem. Ostatnio czytałam pewną książkę, która znacznie zmieniła cały mój pogląd widzenia na pewne rzeczy. - "po schodach do nieba".
OdpowiedzUsuńodrobinaciepla.pl
Bardzo dziękuję !
OdpowiedzUsuńSuper blog :)
kurcze piękna stylizacja, nie lubię spódniczek, a ta mnie jakoś intryguje.
OdpowiedzUsuńjesteś bardzo ładna. zdjęcia też bardzo profesjonalnie wykonane, tło idealnie dobrane.
jestem pod wrażeniem.
świetne zdj pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten outfit. Fajnie spódnica wygląda z tą bordową bluzką http://mydreamand-i.blogspot.com/2016/03/ulotnosc-chwil-1-czyli-moje-zdjecia.html
OdpowiedzUsuńŚliczny outfit!
OdpowiedzUsuńhttp://joanna-szwed.blogspot.com/
W Boga wierzę, w Pismo Święte również, jednak z dozą świadomości, że spisał je człowiek. A w tę szopkę odgrywaną przez księży? Zdarzały się momenty, że w pewnym momencie, zmanipulowany, zastanawiałem się i zaczynałem wierzyć. Na szczęście zawsze w porę z tego wychodziłem. Jak jest teraz? Próbuję żyć pełnią życia, nie będąc ograniczanym. Jeszcze tylko odbiorę kasę z Bierzmowania za te setki zmarnowanych godzin.
OdpowiedzUsuńŚwietny strój dnia :) uwielbiam kolor burgundowy :)
OdpowiedzUsuńhttp://pathyelisia.com/
Cudowna stylizacja i piękna spódniczka *O*
OdpowiedzUsuńhttps://ruudegirls.blogspot.com/
WOW!!! Świetny post! Myślę to samo co ty na temat kościoła i księży... Osobiście sama nadal się zastanawiam nad wiarą... Jakoś nie wierzę, że sobie siedzi tam ktoś na górze i sobie patrzy, chyba postąpię jak moja ciocia i "prędzej uwierzę w krasnoludki i wróżki niż w Boga". Ale osobiście zastanawiam się nad buddyzmem. Stylizacja jest świetna! Naszyjnik jest cudowny! Ile za niego zapłaciłaś? Obserwuję!
OdpowiedzUsuńi zapraszam do siebie annestyle15.blogspot.com
UsuńSuper blog :) i bardzo fajna stylizacja, ta spódniczka -bomba :)
OdpowiedzUsuńhttp://izblogmod.cba.pl/
ciekawy post :)
OdpowiedzUsuń