Macie rodzeństwo ?
Mój brat urodził się 13 lutego 2005 roku, kiedy byłam małą, pięcioletnią dziewczynką. Szczerze mówiąc, to jego narodziny nie były dla mnie wesołą chwilą. Jak większość maluchów - byłam zwyczajnie zazdrosna. Pamiętam, że do głowy cisnęło mi się wiele pytań i obaw zarazem - czy mama będzie mnie nadal kochać ? czy całą uwagę poświęci teraz temu małemu bobkowi ? Jako już chodzący, ale wciąż dzieciaczek, mój brat rozwalał mi zamki z piasku, krzyczał, ciągle płakał i po prostu na okrągło mi się psocił. Jak to rozpieszczana pięciolatka, uwielbiałam być w kręgu zainteresowania i popisywać się na przeróżne sposoby. Bolało mnie, że teraz kamera i wszystkie oczy spoglądały na małe "coś" w wózeczku. Jednym zdaniem - miałam dość bycia starszą siostrą, bo tak naprawdę nie chciałam nią zostać. Nikt nie pytał mnie o zdanie ! ;) Z czasem, kiedy "mały bobek" podrósł, mogłam się z nim bawić. Nie był już taki "głupi" i nareszcie coś rozumiał. Wtedy zaczęło podobać mi się, że mam kompana do zabaw. Umiał już mówić, a mnie nazywał "niania". Czułam się wtedy ważna. Czułam, że jestem jego osobistą opiekunką i mogę nim kierować. To zawsze ja wymyślałam zabawy, a on rzadko protestował. Niestety, kiedy skończył lat sześć, zaczął mieć swoje zdanie i trzeba było dążyć do kompromisu - zazwyczaj kończyło się na biciu. Sęk w tym, że nie było to mordercze bicie, tylko mała walka o sprawowanie rządów, która polegała tylko i wyłącznie na pokazaniu - "kto tu rządzi". Tak leciał rok za rokiem i mój braciszek robił się coraz starszy i mądrzejszy. Teraz ma 11 lat i wkracza w trudny wiek. Ciesze się, że mogę o sobie mówić - starsza siostra. Nareszcie stał się (w miarę) rozumnym ludkiem, który ma swoje sprawy i problemy. Trzymamy razem przysłowiową "sztamę". On broni mnie - ja bronie jego. Doradzam mu w przeróżnych sprawach, a on nawet czasem pomoże mi wybrać jakiś ładny ciuszek! Słuchamy razem muzyki i spędzamy czas. Nie mówię, że jest kolorowo, bo bardzo często mamy też spięcia. Tylko różnica jest taka, że kiedyś w walkach wygrywałam ja, a teraz niestety on. Z małego i nieznośnego bobka rośnie mi na mężczyznę. Kiedyś na słowa innych - "Jak będziesz starsza to docenisz, że masz rodzeństwo", odpowiadałam - "Nigdy w życiu". Teraz to zrozumiałam. Nie wyobrażam sobie mieszkania sama z rodzicami. Nie wyobrażam sobie dnia bez kłótni i bicia z bratem. Nigdy się nie nudzę i mam z kim szczerze porozmawiać. Żadna jedynaczka nie wmówi mi, że dobrze jej samej, bo to nieprawda. Kiedy obydwoje dorośniemy, nasze dzieci będą się bawić, podczas gdy my będziemy pić kawę i zagryzać ciastko przy wspólnej rozmowie - i to jest naprawdę piękne. Do kogo pójdzie jedynaczka ? Do koleżanki ? Być może, ale nic i nikt nie zastąpi rodzonej siostry, czy brata.
Zapraszam was teraz na kolejny outfit:
Mój fotograf zainwestował w nowiutki obiektyw, więc blog będzie cieszył się lepszą jakością zdjęć :)
W dzisiejszej sesji gościnnie wystąpił Osti - przepiękny labrador mojego ukochanego fotografa. Outfit, w którym główną rolę odgrywa oczywiście sweter miał pokazać zmienność wiosennej już pogody.
Sweter|H&M| Jeansy|Vinted| Buty|Czasnabuty.pl|
Co myślicie o tej sesji ?
Zapraszam na pozostałe posty:
Moja pierwsza siostra jest ode mnie 16 lat mlodsza a druga az o cale 19 lat.
OdpowiedzUsuńPrzez tylenascie lat chciałam miec rodzeństwo bo bylo mi smutno i bylam zazdrosna ze inni maja siostrę czy brata. Teraz jestem starsza siostra i jestem poniekąd dumna ze jestem dla nich jakims wzorcem do naśladowania. Mimo ze sobie nawzajem dokuczamy to i tak wiem ze te małe urwisy mnie bardzo kochają.
alexamariani.blogspot.com
Dokładnie :)
UsuńDziękuję za wypowiedź ! :*
Super blog
Zgadzam się z Tobą. Ja jestem jedynaczką i powiem Ci szczerze, że fajnie byłoby mieć rodzeństwo. Nie wiem jak to jest mieć rodzeństwo, ale pewnie fajnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
> http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/ <
Fajnie,fajnie ! :D
UsuńBardzo fajny blog :)
Mnie i młodszą przyrodnią siostrę dzieli 15 lat różnicy. Nie będę kłamać, nie ucieszyłam się na wieść o rodzeństwie. Mam jednak nadzieję, że będę mogła być dla niej jakimś wzorcem i w przyszłości przedstawić jej moją ulubioną muzykę czy książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!
littlefarner.blogspot.com
Ja też nie byłam szczęśliwa, ale zaufaj mi, że z czasem bedziesz bardzo szczęśliwa, że masz rodzeństwo :) Nie ważne, że przyrodnie, ale jest i myślę, że pokochasz je całym serduchem ♥
UsuńRównież pozdrawiam, dziękuję za wypowiedź i blog odwiedziłam :*
Genialne zdjęcia ! :) My jesteśmy siostrami bliźniaczkami a poza tym mamy jeszcze brata o 6 lat starszego i siostrę o rok starszą :* Uroczego masz psiaka ^^ Pozdrawiamy i zapraszamy http://agssymi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper, że takie liczne rodzeństwo ! Pozazdrościć :* Zawsze chciałam mieć bliźniaczke, tego też mogę pozazdrościć ! Dziękuję bardzo, a blog super :)
UsuńBrat urodził się w 2000 roku i ma 11 lat? :D Post bardzo ciekawy. Sama byłam zazdrosna, gdy 3 lata temu urodziła mi się kolejna siostra. Jako trzynastolatka nie chciałam już więcej rodzeństwa. Ale dziś cieszę się, że mam w domu takiego trzyletniego brzdąca i wiem, że bez niej byłoby nudno. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOjejku, faktycznie mały błąd sie wkradł.Dziękuję, zaraz to poprawie :) Dokładnie, z czasem doceniamy takie rzeczy ! Dziękuję za wypowiedź i również pozdrawiam :)
UsuńŚwietny outfit ciekawe spodnie. Ja mam okazję być tą młodszą siostrą. Moja siostra jest starsza o 4 lata wiec różnica pomiędzy nami nie jest jakaś ogromna.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://mydreamand-i.blogspot.com/
Dziękuję :*
UsuńSuper blog !
Mam siostrę, która jest starsza ode mnie o siedem lat... Jednak, bardzo dobrze się dogadujemy! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia
Karolina
Mój blog: http://karolinaprzybyl.blogspot.com
Bardzo fajna stylizacja.
OdpowiedzUsuńMoże obs za obs? Jeśli tak to zacznij i daj znać u mnie na blogu
Zapraszam: http://worldbyjulie.blogspot.com/
bardzo fajnie jest mieć rodzeństwo. ja mam o 2 lata starszą siostrę i choć nie zawsze się dogadujemy, cieszę się, że ją mam :)
OdpowiedzUsuńJa byłem mega zazdrosny gdy urodziła się moja młodsza siostra ... zresztą było podobnie gdy ja urodziłem się ^^ Z starszą siostrę kłócimy się 8428274893 razy na minutę ale jest ciekawie. No w sumie spoko. Gdy mam już kompletnie doła i tracę ochotę do życia ona kupuje mi bilet za 50 złotych do Warszawy i spędzamy razem czas XDD (serio u niej w akademiku jest bosko)
OdpowiedzUsuńtutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com
Gdy urodziła się moja siostra miałam pięć lat. Nie pamiętam żeby była zazdrosna, ale doskonale pamiętam,jakim byłam dla niej wzorcem. Wszędzie chodziła za mną, rozbiła to co ja-podobało mi się to! Super pomysł na wpis. Zdjęcia rewelacja! Obserwuje.
OdpowiedzUsuńZapraszam👉http://hot-schot.blogspot.com/
Moja siostra jest ode mnie o 5 lat starsza. Mimo, że czasami się kłócimy, jesteśmy na siebie złe i się denerwujemy, to dziwnie byłoby teraz bez niej. Niedługo się wyprowadzi i nie będzie jej już w tym samym pokoju i domu tak często ja teraz, ale sam fakt tego, że ma się rodzeństwo jest inny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
http://beatapilarska.blogspot.com/
Bardzo ciekawy i wartościowy post. Bardzo podobają mi się Twoje przemyślenia, zdjęcia na końcu także są świetne. Życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i wartościowy post. Bardzo podobają mi się Twoje przemyślenia, zdjęcia na końcu także są świetne. Życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga. :)
OdpowiedzUsuńAle świetnie piszesz! Bardzo mi się spodobał post. Tekst jak i zdjęcia. Ten motyw chmury jest super :) Fajnie, że tak piszesz o swoim bracie. Mój jest w podobnym wieku i szczerze mówiąc mam tak samo jak ty. Kiedyś może trudno się było dogadać, nadal czasem jest, ale teraz już nie jest tak źle i cieszę się, że nie jestem jedynaczką :)
OdpowiedzUsuńZaglądam czasem na tego bloga i musiałam w końcu zaobserwować :D
http://moja-pasja-agata.blogspot.com
Fajnie piszesz , ale troszkę zdjecia nie bardzo :) Ale nie uważaj to jako hejt ani nic :)
OdpowiedzUsuńJa z bratem dogaduje się świetnie, oczywiście czasem sobie dokuczamy ;) To prawda: nic nie zastąpi rodzeństwa! Świetne spodnie! :)
OdpowiedzUsuńwith-ideas.blogspot.com
Ja zawsze marzyłam o rodzeństwie, choć urodziłam się pierwsza, marzyłam o dwóch starszych braciach :p
OdpowiedzUsuńhttp://clauditta-blog.blogspot.dk/
Ja tam zawsze chciałam mieć rodzeństwo, cudowne zdjęcia, podoba mi się sposób w jaki piszesz, blog leci do obserwacji! :)
OdpowiedzUsuńhttp://klamaolda.blogspot.com
Zawsze są plusy i minusy, dlatego ciężko jest wybrać czy lepiej być jedynakiem czy mieć rodzeństwo. Moja córeczka jest na razie jedynaczką...
OdpowiedzUsuńJa mam siostrę i bardzo się z tego cieszę.
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia.
Urocza jesteś <3
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja, jestem zachwycona.
Bardzo miło sie ogląda <3
http://wear-owska.blogspot.com/
Hej. Weszłam tu zupełnie przypadkiem. Temat mnie zaciekawił i zostałam. :) Mam brata też ma 11 lat ale między nami jest 9 lat różnicy, więc jakoś specjalnie nie dogaduje sie z nim. Jak jeszcze mieszkałam z rodzicami to on zawsze był najważniejszy i to on zawsze pierwszy dostawał gadżety itp. Jednak z perspektywy czasu uważam, że gdyby go nie było to cała uwaga rodziców skupiłaby się na mnie i nie miałabym tyle luzu. Teraz mieszkam sama. Mam spokój i może to co powiem będzie egoistyczne, ale dobrze mi z tym. ;)
OdpowiedzUsuńhttps://www.martittaa.blogspot.com
Fajny post.
OdpowiedzUsuńsuper zdjecia i fajne pomysly
zapraszam do siebie http://sisterse-k.blogspot.com/
Śliczne zdjęcia i outfit! Ja mam 3 rodzeństwa. Nie narzekam, ale czasem są nie do wytrzymania haha ;). Obserwuję <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
DZIEWCZĘCO.PL - BLOG