Nigdy nie interesowała mnie dieta wegetariańska, nawyki żywieniowe i produkty spożywcze z nią związane. Byłam wychowana na mięsie i ten temat był mi obcy. Od prawie dwóch lat przyjaźnie się i przebywam z wegetarianką, a od niedawna także weganką. Mimo woli próbowałam kilka składników z jej codziennej diety i uczyłam się o tym. Z czasem, sama przejęłam kilka nawyków wegetariańskich, pomimo iż nadal jem mięso. Produkty wegańskie, czy wegetariańskie są bardzo zdrowe i mogą jeść je ludzie, którzy jedzą "wszystko".
To co, podkusiło mnie do przybliżenia sobie tych produktów, to ich zbawienne działanie na piersi.
Soja - główny składnik występujący przeważnie jako zastępca białka u jaroszów, posiada także zbawienne właściwości, tzn. zawiera fitoestrogeny wpływające na wielkość biustu. Bardzo dobrze na jędrność piersi wpływa picie mleka sojowego.
Naczytałam się tego wszystkiego w internecie i postanowiłam do mojej diety wprowadzić kilka produktów poprawiających właśnie jędrność piersi. Jest ich sporo, ale najbardziej powszechnymi są te zawierające soję. Pozostałe to:
- Kozieradka - rozwój gruczołów sutkowych.
- Dziki pochrzyn - zwiększa produkcję żeńskich hormonów.
- Koper - wspomaga produkcję prolaktyny, która także wpływa na rozmiar biustu.
- Żeń-szeń - ma dobroczynny wpływ na krążenie i wydzielanie hormonów.
- Mniszek lekarski - zawiera witaminy A, C, D i B oraz minerały: żelazo, magnez, krzem, miedź, wapń; udrożnia receptory estrogenowe, dzięki czemu komórki znajdujące się w piersiach są bardziej skłonne do wzrostu.
To tylko niektóre przyprawy, produkty spożywcze poprawiające stan piersi i przyspieszające ich wzrost. Jest ich o wiele więcej, natomiast ja ograniczyłam się do kilkunastu.
Wynika z tego, że od dzisiaj zaczynam moją pierwszą serię na blogu, która dotyczyć będzie takiej diety. Przedstawię wam ciekawe przepisy, produkty i ciekawostki. Szukajcie więc niedługo postu oznaczonego hasztagiem #WEGE- nie tylko dla roślinozjadaczy !
Co myślicie o nowej serii ? Miałyście kiedyś do czynienia z tego typu produktami ?
KLIK? KLIK? KLIK? KLIK?
Co myślicie o nowej serii ? Miałyście kiedyś do czynienia z tego typu produktami ?
KLIK? KLIK? KLIK? KLIK?
(odwdzięczam się!)
Zapraszam do pozostałych postów:
Ja niestety nie jem nic z tego o czym piszesz :/
OdpowiedzUsuńZawsze jest czas by to zmienić ! :*
UsuńJa uważam, że dieta jest najawżniejsza :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo się z tobą zgadzam :)
UsuńJa kocham kotleciki z soczewicy! Ale również lubię zjeść coś z mięsa, chociaż przyznam, że większość mięsnych produktów mnie obrzydza. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjjulyblog.blogspot.com
Nie próbowałam takich kotlecików. Robisz je sama, czy kupujesz ?
UsuńPozdrawiam :)
Chyba zacznę stosować się do twoich rad! :D
OdpowiedzUsuńhttp://ms-black-lady.blogspot.com/
Cieszę się, haha :)
UsuńBardzo fajny blog !
Od dawna w swojej diecie wykorzystywałam soję i produkty sojowe, ale nie wiedziałam, że mają wpływ na jędrność piersi! Podoba mi się to jednak i chyba częściej znajdą się w mojej diecie!
OdpowiedzUsuńKoniecznie ! :)
Usuń