28 kwietnia, dokładnie roku 2000 na świat przyszła mała i chuda istotka. Jej mama nadała jej imię Weronika. Tego samego dnia, szesnaście lat później obchodziła ona swoje kolejne urodziny. Jej najlepsze przyjaciółki wyprawiły jej przepiękne przyjęcie oraz podarowały cudowne prezenty, a rodzina zebrała się przy przepysznym torcie, aby celebrować tę datę. Weronika była najnieszczęśliwszą dziewczyną i blogerką na świecie. 28 kwietnia jeszcze nigdy nie był dla niej tak wspaniały.
Hej kochani !
Po krótkim, można by było rzec - prologu, chciałabym wam przedstawić prezenty, które otrzymałam w ramach moich urodzin, które jak już zapewne się domyśliliście były 28 kwietnia oraz pokrótce opisać ten dzień.
Tak naprawdę, moje urodziny wypadły w tym roku na czwartek, więc obchodziłam je dopiero z piątku na sobotę. W szkole znajomi składali mi życzenia. Nic specjalnego się poza tym nie działo. W piątek przyjaciółki zabrały mnie do restauracji na przepyszną kolacje. Potem oglądałyśmy filmy i świetnie się bawiłyśmy, zresztą jak zawsze. Otrzymałam od nich przepiękny prezent, który zaraz rozłożę na czynniki pierwsze. W sobotę zaś zaprosiłam rodzinkę na kawkę przy torcie. Od nich otrzymałam głównie pieniążki, za które już coś sobie kupiłam i zamówiłam.
Na sobie mam prześliczną, białą sukienkę z odsłaniającą częściowo brzuch koronką w pasie. Są to bardzo delikatnie przeplatane sznureczki z kwiatkami. Haft został wykonany ręcznie. Ową sukienkę kupiłam niedawno w lumpeksie za całe 3 zł, więc zaliczam ją od razu do moich "lumpeksowych perełek". Latem na pewno przedstawię wam ją w jakiejś stylizacji.
Otrzymałam to, co kocham najbardziej - kwiaty ♥
1#KARTA DO ROSSMANN'A
Pierwszym rzeczowym prezentem, który dostałam była karta podarunkowa do Rossmann'a za 50 zł. Bardzo się ucieszyłam, gdyż miałam już kiedyś taką kartę i bardzo lubię ten sposób zagospodarowania pieniędzy. Karty są wygodne i praktyczne. Na pewno wykorzystam ją na trwających promocjach -49% i kupię jakąś piękną pomadkę. Myślę również o zakupie dobrej odżywki do rzęs. Polecicie mi jakąś ?
PS Oczekujcie posta o Rossmann'owej promocji !
Najlepszym prezentem na świecie był oczywiście ten, który podarowały mi przyjaciółki. Składa się on z kilku rzeczy, a właściwie kosmetyków, biżuterii, a nawet ubrań !
2#POMADKA "ZERO CALORIE"
Pomadka, którą zawsze chciałam kupić, ale nigdy tego nie zrobiłam. W sumie, to sama nie wiem dlaczego. Często za to podkradałam ją dziewczyną, gdyż kocham jej zapach. Sama pomadka słynie z tego, iż ma intensywnie słodki, czekoladowy smak i zapach. Smarując się nią nawet co 10 minut nie dostarczymy sobie kalorii. Jednym zwrotem - Niekaloryczna czekolada zamknięta w pomadce. Nawilża i delikatnie nabłyszcza usta, niczym błyszczyk. Ja dostałam nareszcie swoją i nie będę musiała już nikomu kraść.
3#KREMY POD PRYSZNIC "WELLNESS & BEAUTY"
Następnie otrzymałam ulubione kremy pod prysznic Juli, która postanowiła pokazać mi, że są świetne. Niestety nie mam w domu prysznica, co sprawia, że rzadziej używam tego typu produktów, ale przydadzą się gdy w domu skończy się mydło - hehe. Na pewno jeden zaoszczędzę sobie na wakacje, gdyż wtedy takie przenośne środki czystości zawsze sprawdzają się lepiej niż tradycyjne mydło. Drugi natomiast zabiorę ze sobą, kiedy wyjadę na działkę. Obydwa przepięknie pachną i liczę, że dobrze nawilżą moją skórę. Pierwszy zawiera ekstrakt z wanilii oraz olej sezamowy, a drugi masło shea oraz olej migdałowy - super !
4#AMETYST
Dostałam również przepiękny naszyjnik - ametyst ! Ja mam już w swojej kolekcji kolor przezroczysty, ale ten jakoś bardziej mi się podoba.
5# ALIEN CROP TOP
Zakochałam się ! Przepiękny crop top z "alienem" to dla mnie strzał w dziesiątkę.
6#ZAKRĘCONE SKARPETKI
Dziewczyny bardzo dobrze mnie znają i wiedzą, że jestem miłośniczką szalonych skarpetek. Dlatego też zdecydowały się kupić mi dwie pary z bardzo wesołymi buźkami, w neonowych kolorach. Zawsze poprawią mi humor !
Teraz przedstawiam wam ubrania, które kupiłam za pieniążki od rodziny i gości (zdjęcia zapożyczone są ze strony sklepu, gdyż moje ubrania przyjdą do mnie za około dwa tygodnie):
7#SPÓDNICZKA OGRODNICZKA
Od zawsze bardzo chciałam mieć sukienkę ogrodniczkę, gdyż posiadam już wersję ze spodenkami. Przeglądając "Vinted" natknęłam się na tę wykonaną z ciemnego jeansu, z kieszonkami, które nadają jej uroku. Kosztowała jedyne 25 zł, więc kupiłam ją bez zastanowienia.
8#JELLY SANDALS
Przygotowując się na nadchodzące lato, również przez "Vinted" wyszukałam przepiękne, czarne, gumowe sandałki, tzw. jelly sandals. Posiadam w swojej kolekcji podobne, ale na płaskiej podeszwie. Tym razem wybrałam coś na małym obcasie. Kosztowały tylko 25 zł.
9#DZIWADŁO Z GOLFEM
Ta bluzka była na liście moich ubraniowych marzeń już od jakiegoś czasu. Urodziny były idealnym momentem, aby je spełnić. Jest to bardzo nietypowa bluzka. Jak widać, posiada golf, ale równocześnie nie ma dekoltu, a raczej jest on na linii ramion. Pasek od golfa prowadzony jest od tyłu i tylko przeciska się przez niego głowę. Myślę, że to bardzo fajny i oryginalny pomysł. Wybrałam kolor różowy, bo uznałam, że chciałabym mieć w swojej szafie inny kolor, niż czarny i biały. Zakupiłam ją na stornie internetowej mojego ulubionego sklepu Aliexpress, za 28 zł.
10#PODRÓBA Z KLASĄ
Tę bluzkę wybrałam w sumie bardzo spontanicznie, gdyż ukazała mi się podczas wyszukiwania innej rzeczy. Jest to biały crop top z nadrukiem. Nie jestem pewna, czy jest to oryginał, ale podejrzewam, że nie. W każdym razie i tak bardzo mi się spodobała. Kupiłam ją na Aliexpress za 33 zł, więc bardzo tanio.
11#AMETYST PART.2
Kolejną rzeczą jest klasyka nad klasykami, czyli naszyjnik ametyst. Mam już trzy w swojej kolekcji, ale te kolorki wyjątkowo wpadły mi w oko. Myślę, że 4 zł to dobra cena, jak za taką piękną zawieszkę.
12#BLUZA "BABYGIRL"
W tej bluzie po prostu się zakochałam. Nie miałam w planach jej kupna, ale gdy tylko ją ujrzałam - miłość ! Jest to typowy oversize. Widać, że została wykonana z cieplusiego materiału, a w dodatku jest mega słodka i totalnie w moim stylu. Nic więcej pisać, po prostu bardzo mi się podoba. Kupiłam ją na Aliexpress za 43 zł.
13#NIEBEZPIECZNA RYBA
Niektórym może się to wydać dziwne, ale tak - na tej bluzce widnieje ryba z pistoletem. Różni ludzie, różne gusta. T-shirt jest bardzo nietypowy, aczkolwiek mnie urzekł i przypadł do gustu. Stwierdziłam, że za 16 zł mogę bez wyrzutów sumienia sobie taki sprawić.
14#LEKARSKIE SANDAŁKI
Kolejne sandałki, które tym razem nie zostały wykonane z gumy. Są to białe, dosyć zabudowane sandały, na podwyższonej platformie i koturnie. Od dłuższego czasu szukałam właśnie takich, gdyż widziałam kiedyś podobne na Instagram'ie i bardzo mi się spodobały. Zakupione oczywiście na Aliexpress za 57 zł.
15#KARTON TOREBKA
Ostatnią rzeczą jest, musicie przyznać przesłodka torebusia w kształcie kartonika mleka. Kiedy pierwszy raz ją ujrzałam, to nie ukrywam - zdziwiłam się. Jest bardzo malutka, naprawdę nadzwyczajna i rzadka. Myślę, że fajnie dopełni każdy outfit i za 24 zł aż żal było jej nie brać.
16#DZIEDZICZNY PIERŚCIEŃ
Miałam dostać go na moje 18-ste urodziny, lecz z obawy, że moja babcia może ich nie dożyć dostałam go wcześniej. Jest to złoty pierścionek z diamentem, który jest w mojej rodzinie już od ponad pięćdziesięciu lat. Nosiła go moja prababka, a potem babcia. Teraz odziedziczyłam go ja i uważam, że mimo starości jest naprawdę piękny. Kocham kolor niebieski, co sprawia, że kryształ jeszcze bardziej mi się podoba. Pierścionek ma dla mnie ogromną wartość sentymentalną.
17#KAMYKI
Owe kamyczki to również prezent odziedziczony po babci. Nosiła je kiedy była młoda. Mnie bardzo się one spodobały i na pewno staną się nieodłączną częścią niektórych outfit'ów.
Koniecznie dajcie znać, co myślicie o prezencie od dziewczyn oraz rzeczach, które zakupiłam za urodzinowe pieniążki ?
Zapraszam do pozostałych postów:
Wymarzonego zawodu (prysł) czar ^.^Don't feel fear my buddy!
Hello Mogu Mogu ♥
Super sukienkę "upolowałaś" :D Prezenty bardzo fajne, widać, że masz styl, którego się trzymasz. Mi najbardziej podoba się torebka w kształcie kartonu od mleka. Ciekawa i bardzo oryginalna :)
OdpowiedzUsuńhttp://moja-pasja-agata.blogspot.com
Ja 24 kwietnia skończyłam siedemnaście lat. Widzę po zdjęciach, że świetnie się bawiłaś :) A prezenty są super, naprawdę zazdroszczę!:)
OdpowiedzUsuńhttp://szeptem-strugane.blogspot.com/
Nominuje Cię do Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńNiebieski brylant? Czy aby na pewno to brylant czy inny kamień. Brylanty w innych kolorach niż biały występują niezwykle rzadko i są kosztują krocie.
OdpowiedzUsuńA ciuchy są żywcem wyciągnięte z lat 90-tych.
Nie bardzo podobają mi się ubrania, ale za to naszyjniki z ametystem są cudowne! *.*
OdpowiedzUsuńSpóźnione ale szczere Wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńHigh Five? :)
http://fridayp.blogspot.com/
Tort wygląda bardzo smacznie ;) i świetne prezenty!
OdpowiedzUsuńwww.zakazanyx.blogspot.com