Niedawno, w Sinsay była promocja na cały asortyment. Stojąc przy kasie, oczywiście w kolejce tak długiej, że końca nie widać, z nudów przeglądałam sobie leżące obok, małe pierdołki - portfele, akcesoria do włosów i między innymi też lakiery do paznokci. Mój wzrok od razu przykuła buteleczka z mieniącym się, jak z początku myślałam, niebieskawym kolorkiem. Uwielbiam odcienie błękitu, dlatego też wygrzebałam go spośród innych i dokładniej obejrzałam. Odkryłam, iż jest to niebieskawo-zielony kolorek z lekkim połyskiem. Pierwsze, co przyszło mi do głowy, to nazwać go kolorem "syrenkowym". Sama nie wiem, czemu, ale po sprawdzeniu nazwy w internecie okazało się, iż słusznie trafiłam z nazwą.
Normalna jego cena wynosiła prawie 8 zł, chyba 7,90 zł, czy coś takiego. Ja w promocji kupiłam go za około 3 zł, więc pomyślałam - czemu by nie spróbować. Po przyjściu do domu, od razu zabrałam się za malowanie. Wystarczyła już jedna warstwa, ale ja zawsze kładę dwie. Kolor utrzymywał się przez około 5-6 dni, lekko się starł. Producent twierdzi, iż lakier nadaje paznokciom szklanego połysku - zgadzam się, taki efekt zauważyłam.
Obalam mit (bynajmniej według mnie jest mitem), iż lakiery ze zwykłych sieciówek nie są dobre, bo najlepsze są te markowe, typu inglot, goldenrose czy virtual.
Ogółem lakier oceniam na piątkę, gdyż w sumie nie ma wad, jest wytrzymały i dobrze kryje. Zakochałam się w jego kolorze. W słońcu naprawdę pięknie się mieni.
Macie tu kilka zdjęć poglądowych, ale gwarantuje, iż nie odzwierciedlają efektu, jaki daje lakier w 100% :
Producent obiecuje nam wzmocnienie płytki paznokcia, dzięki jakiejś specjalnej formule. Tego sprawdzić nie mogę, gdyż mam silne paznokcie. Może wy wypróbujecie ? |
Jak wam podoba się ten kolorek ? Co myślicie o lakierach z sieciówek ? Dajcie znać w komentarzu:)
Werss
Zapraszam do pozostałych postów:
bardzo łądny kolor, nigdy nie kupowalam lakierow z sieciowek, ani innych kosmetykow, bo sie balam ze to dziadostwo
OdpowiedzUsuńhttp://electraskians.blogspot.com/2016/01/2-porady-jaka-ktos-inny-ma-muzyke-na.html
Naprawdę piękny efekt i to za 3zł :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://wet-streets.blogspot.com/
Witam
OdpowiedzUsuńBaza i utrwalać co podstawa (ja cenię z Inglot) to sposób który wykorzystują stylistki paznokci, pisałam o tym w -> http://my-spa-beauty.blogspot.nl/2016/01/4wyzwanie-paznokcie-nasza-wizytowka.html
także polecam zaopatrzyć się w te dwa kosmetyki. Lakier piękny kształt paznokcie też :) tak trzymaj, pozdrawiam
Super efekt !
OdpowiedzUsuńA tak wogle to fajne zdjęcia
Bardzo ładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńhttp://cel-piekno.blogspot.com/?m=1
Kolor ma coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na LBA :)
OdpowiedzUsuńhttp://stvkrotka.blogspot.com/2016/01/libster-award.html
Ja nigdy nie kupowałam lakierów w sieciówkach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Śliczne paznokietki, lakier tez mi sie bardzo podoba! Ten kolorek ma "coś" w sobie.:)
OdpowiedzUsuń♥ http://mycolourslife.blogspot.com/ <- zapraszam do skomentowania najnowszego posta!
Ciekawy kolor. ;)
OdpowiedzUsuńCudowny kolor! Ładny wygląd bloga :D ouurselves.blogspot.com
OdpowiedzUsuń