The fight against ... winter !

Jak zwykle, przychodzę do was z postem tematycznym, ażeby to notka nie była bezwartościowa :)

Większość was, która właśnie siedzi przed komputerem, telefonem czy tabletem, ma od 13 do 16 lat. Jest to wiek, kiedy każdy z nas poznaje siebie i swoje otoczenie. Jest to wiek nastoletni, związany z buntem, łamaniem zasad, sprzeciwianiem się rodzicom. 

Większość, aczkolwiek nie wszyscy, próbują nowych rzeczy - zwykle zakazanych. Mówię tutaj o popularnych używkach, typu alkohol, papierosy, dopalacze i narkotyki. Szczerze mówiąc, sama nie mam nic przeciwko spróbowaniu, zaznaczam spróbowaniu. Nastolatkowie chcą się bawić i spotykać się ze znajomymi - taki już wiek. Oczywiście, najlepiej byłoby, gdyby każdy z nas świetnie bawił się bez używek. Niestety, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i stwierdzić - używki stały się na tyle popularne wśród młodzieży, że styczność z nimi miał co trzeci nastolatek. Problem zaczyna się, kiedy osoba, nastolatek zaczyna tracić granice "używki, a normalne życie". Narkotyki, alkohol - zaczynają go dosłownie wciągać. Może z początku bardzo lubiany, wesoły chłopak, który zasiadał przy piwku i meczu z kolegami, stoczył się do tego stopnia, że pije wódę za blokiem. Stał się zwykłym pijakiem, który stoczył się dla napoju. Jego koledzy od "piwa" skończą studia, nie zainteresują się nim, a on skończy jako bezdomny. Tak miała zakończyć się zabawa ? 

Wszystko jest dla ludzi, ale wykorzystywane z umiarem. Jeżeli robisz takie rzeczy dla zwykłego szpanu, nie jest to wcale fajne. Jeżeli robisz to z ciekawości, dla frajdy i zabawy - no okej, twój wybór. Kiedy zaczynasz robić to notorycznie, znajomi będą cię mieli dość, bo oni robią to dla zabawy, a nie po to, by skosztować ulubionego napoju i co gorsza, się upić. Wszystko, w zbyt dużych ilościach, zawsze da negatywny efekt. 

Notoryczne palenie ? = rak płuc i nie tylko ...

Notoryczne spożywanie alkoholu i innych używek, typu narkotyki, dopalacze ? = problemy z koncentracją, zapamiętywaniem, również rak i wiele, wiele innych chorób.

Ja osobiście, od zawsze byłam przeciwnikiem palenia. Alkohol, pity od czasu do czasu, nie jest niczym bardzo groźnym i raz, na jakiś czas nie uzależni. Uważam natomiast, iż papierosy są o 1000 razy gorsze, niż piwko, czy inny trunek. Przede wszystkim - nienawidzę zapachu papierosa. Jest wszędzie, dusi, trudno się go pozbyć. Papierosy tróją płuca i według mnie, bardziej uzależniają i są także "pieniężną studnią bez dna". Dwie paczki dziennie ? Około 26 zł wydawanych na truciznę. Dodatkowo, ciągłe myślenie - chce zapalić, muszę zapalić. Warto ? Według mnie, nie ! 

W ogóle, jeżeli chodzi o używki - nie warto tracić na nie pieniędzy, bo wydajemy sporą sumę na coś, co tak naprawdę nas zabija, a przynajmniej w jakimś stopniu zabiera zdrowie - czy używane raz, na jakiś czas, czy codziennie. 

Na temat narkotyków wypowiedzieć się nie mogę, gdyż nigdy nie miałam z nimi do czynienia. Wiem jedno - trują nasz mózg. Chcesz mieć problemy z nauką ? Proszę bardzo, ale ty jesteś odpowiedzialny za swoją przyszłość. Wykształcisz się, czy poświecisz życie wódce i narkotykom ? 

Przykre jest też to, że bardzo duża ilość młodych ludzi trafia na odwyk. Plusem jest, że przynajmniej "ogarnęli się" i chcą wyjść z uzależnienia. 

Jeżeli chcesz sięgnąć po używki, nikt cie nie powstrzyma, ale pamiętaj RÓB TO Z GŁOWĄ i nie daj się uzależnieniu. 

TY JESTEŚ PANEM SWOJEGO LOSU ...

Dużo by tu jeszcze pisać, ale myślę, iż co nieco na ten temat się wypowiedziałam :) Zapraszam was teraz na drugą, zimową sesje: 

Bluzka/sweter |znaleziona w lumpie Benetton Class|   Spodnie z wysokim stanem |H&M|   Buty |CCC|

Zapraszam do pozostałych postów:

Mama idealna - istnieje ?

Winter break !

Wcale nie taka erotyczna